czwartek, 14 maja 2020

Z cyklu: "Ciekawe miejsca" - Zapraszamy do Muzeum "Etno - Art" w Rozdołach.


Muzeum Etno - Art zaprasza turystów - fot. Tomasz Banach

Podczas niedzielnej wycieczki rowerowej po okolicach Zamościa postanowiłem odwiedzić miejsce wyjątkowe, miejsce które ma swój niebywały klimat, charakter, głębie i duszę. A to wszystko dzięki pasji, zapałowi, niesamowitej energii, a przede wszystkim wielkiemu talentowi twórczyni tej "oazy spokoju" czyli Eli Dudek. Dzisiaj zabiorę Was do Muzeum Etno - Art w Rozdołach w gminie Sitno. Niedaleko, bo ok. 16 km od Zamościa, w bliskości lasu i przyrody, na granicy otuliny Skierbieszowskiego Parku Krajobrazowego, znajduje się "Królestwo Eli".

W malinowym chruśniaku... - fot. Tomasz Banach

Rozdoły to wieś położona w północno-wschodniej części gminy Sitno, w okolicach źródełek rzeki Marianki, dopływu rzeki Wolicy. Północna część wsi położona jest na terenie Działów Grabowieckich, jednostki fizjograficznej charakteryzującej się bardzo urozmaiconym, pagórkowatym krajobrazem. Ta część Rozdołów leży na terenie Skierbieszowskiego Parku Krajobrazowego. Nazwa wsi jest nazwą topograficzną, związaną z ukształtowaniem terenu oznaczając „ miejsce położone w dolinach (dołach) między pagórkami" i powstała stosunkowo późno, na początku XX wieku.

Wnętrze Muzeum Etno - Art - fot. Tomasz Banach

Muzeum Etno - Art składa się z dwu integralnych części. Pierwsza, zlokalizowana w domu rodzinnym Eli, to ekspozycja dotycząca je wielkiej pasji jaką jest sztuka ludowa i rękodzieło. Znajdziemy tutaj zarówno wzory haftów zamojskich, koronek, elementy strojów regionalnych jak i liczne dyplomy potwierdzające zdolności autorki, ale także materiały dokumentujące dzieje Rozdół, jak i równie ciekawe dzieje rodziny Eli. Jej przodkowie pochodzą z Niemiec i przybyli na te tereny sprowadzeni przez Andrzeja Zamoyskiego X właściciela Ordynacji Zamojskiej podczas tzw. osadnictwa józefińskiego. Mieli oni tutaj dawać dobry przykład w prowadzeniu gospodarstw miejscowym gospodarzom. Tą niemiecką gospodarność można w zagrodzie Eli zobaczyć na każdym kroku, chociaż jak sama mówi o sobie czuje się całkowicie "zasymilowana" i przez to za cel w swoim muzeum postawiła sobie krzewienie miejscowej kultury i tradycji.

Elementy stroju zamojskiego z charakterystycznym haftem krzyżykowym - fot. Tomasz Banach

Właścicielka Etno - Art to także znana w regionie (i nie tylko) twórczyni ludowa (z papierami) specjalizująca się głównie w wyrobach koronkarskich, dzierganiu biżuterii z lnu, bawełny, robi bukiety z suchych, a ostatnio również żywych kwiatów.  W muzeum na każdym niemal kroku możemy spotkać anioły... Tak anioły, które Ela maluje akrylami na starym specjalnie do tego celu przygotowanym drewnie. Każdy może tutaj znaleźć swojego anioła... na przykład zamawiając go u Eli. Może kiedyś uda mi się namówić Elę, by i dla mnie takiego Anioła Stróża wykonała... Aniołów Stróżów nigdy dosyć... Dzięki temu, że właścicielka muzeum posiada tyle talentów, to po za zwiedzaniem muzeum można również osobiście spróbować swych sił w rękodzielnictwie, biorąc udział w warsztatach prowadzonych w Etno - Art. Po trudach zwiedzania i warsztatach jest możliwość organizacji ogniska w malowniczo położonej zagrodzie w Rozdołach.

Wnętrze mini skansenu w Etno - Art - fot. Tomasz Banach

Druga część muzeum Etno - Art w Rozdołach, to mini skansen stworzony przez właścicielkę w dawnej stodole. to tutaj możemy obejrzeć eksponaty związane z codziennym życiem i pracą na zamojskiej wsi. Znajdziemy tutaj zarówno "maszyny" rolnicze, jak i sprzęty codziennego użytku. Sam pochodzę ze wsi i zawsze z sentymentem wspominam pracę na wsi przy użyciu "akcesoriów", które już dzisiaj można często obejrzeć jedynie w skansenach lub walające się w zakątkach wiejskich gospodarstw. W Etno - Art wszystko ma swoje miejsce, wszystko jest skomponowane w bardzo ciekawy sposób.

Sprzęty gospodarskie w Etno - Art - fot. Tomasz Banach

Warto wybrać się do muzeum również ze swoimi pociechami, by pokazać im to całe bogactwo jakie zostało zgromadzone w Etno - Art. Zawsze jak mam przyjemność oprowadzać "małoletnich" ale również starszych turystów po skansenach bawimy się w pewną zabawę. Jest to quiz z wiedzy o tym co jak się nazywa i do czego służyło. Często, kiedy przyjeżdżają turyści z innych części naszego kraju, okazuje się, że na pozór te same sprzęty mają całkiem inne nazwy lokalne, a często i wykorzystywane były w różny, często zaskakujący sposób. Muzeum w Rozdołach to idealne miejsce do spędzenia czasu w rodzinnym gronie i równie rodzinnej atmosferze stworzonej przez właścicielkę obiektu. Jak zwiedzić Etno - Art, czy wziąć udział w warsztatach? Najprościej zadzwonić i się umówić na konkretny termin i godzinę. Szczegółowe informację znajdziecie na plakacie zamieszczonym poniżej, jak i na facebookowym profilu Muzeum. Z całego serca polecam odwiedziny w tym magicznym miejscu.

Na koniec pragnę Serdecznie podziękować Eli za bardzo miłe przyjecie w Muzeum Etno - Art w Rozdołach, oraz za oprowadzenie po ekspozycji. o pysznej kawie, wypitej w w ogrodzie i maślanych bułeczkach nawet nie wspomnę... Dziękuję Elu... i trzymaj tak dalej. To co robisz jest wspaniałe!!!


  
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz