niedziela, 7 grudnia 2025

Gdy Mikołaj spotyka Myszkę Miki – Zamość w bajkowym wydaniu!

Iluminacje świetlne w Hetmańskim Grodzie - fot. Tomasz Banach
6 grudnia, w dzień św. Mikołaja, Rynek Wielki znów stał się miejscem wielkiego „odpalenia” – oczywiście iluminacji, nie fajerwerków. Tym razem Zamość zaskoczył wszystkich kompletnie nową odsłoną świątecznych dekoracji.
Jest świet(l)nie i wesoło - fot. Tomasz Banach
Zamiast dobrze znanego miejskiego lodowiska, w samym centrum pojawiły się… postaci z bajek. Tak, to ten moment, kiedy możesz zadać sobie pytanie: czy Myszka Miki właśnie awansowała do świątecznej obsady?
Jest i On... Może nie Święty, ale na pewno Mikołaj - fot. Tomasz Banach
Bo wygląda na to, że tak. Święta 2.0 – renesansowe kamienice, śnieżne ozdoby, a między nimi bohaterowie, którzy dotąd kojarzyli się raczej z Disneylandem niż z Wigilią. Ale trzeba przyznać: dzieci są zachwycone, dorośli uśmiechają się pod nosem, a Rynek Wielki dzięki temu miksowi zyskał zaskakująco przyjemny, lekko komiksowy urok.
Ze ratuszowych schodów - fot. Tomasz Banach
Kolorowe iluminacje migoczą, ludzie robią zdjęcia jak paparazzi pod sceną, a całość – choć nietypowa – wprowadza w bardzo pozytywny, zimowy nastrój. To raczej taka świąteczna zabawa konwencją niż próba stworzenia klasycznej scenografii. I może właśnie dlatego działa – jest trochę świątecznie, trochę bajkowo, a przede wszystkim wesoło.
W zimowym klimacie.. jeszcze bez śniegu - fot. Tomasz Banach
Jedno jest pewne: Zamość potrafi zaskoczyć. I nawet jeśli ktoś zastanawia się, czy Myszka Miki powinna mieć własną kolędę, to i tak trudno się nie uśmiechnąć przechodząc między świecącymi figurami.

A jak Wam się podoba centrum Hetmańskiego Grodu w zimowym anturażu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz