|
Pytając o Niepodległą - fot. Daniel Czubara |
Dzień 11 listopada to szczególna data dla nas Polaków. To tego dnia 99 lat temu odzyskaliśmy, po 123 latach upragnioną, wyśnioną i... okupioną krwią naszych przodków Niepodległą. Dzisiaj składamy hołd tym Wszystkim, dzięki którym możemy żyć w wolnym kraju.
W Zamościu świętowanie rozpoczęliśmy już 10 listopada o 9-tej rano na Rynku Wielkim od ułożenia "żywej flagi" z białych i czerwonych róż wokół płyty upamiętniającej pobyt w Zamościu Marszałka Józefa Piłsudskiego w 1992 roku. Po części oficjalnej przeprowadzonej przez Pana Wiceprezydenta Andrzeja Zastąpiło, młodzież z zamojskich szkół przystąpiła do układania flagi z tysiąca róż. Po tym jak róże ułożyły się w barwy narodowe przyszedł czas na część przygotowaną przez członków naszego Stowarzyszenia (Dominikę i mnie), podczas, której przybliżaliśmy młodzieży i zgromadzonym na Rynku Mieszkańcom Zamościa historię związaną z odzyskaniem przez Rzeczpospolitą upragnionej niepodległości, jak również opowiadaliśmy o ciekawych faktach z życia miasta związanych z pobytami w naszym mieście Marszałka Józefa Piłsudskiego.
|
"Żywa Flaga" na Rynku Wielkim - fot. Daniel Czubara |
Udało nam się również przeprowadzić z zebranymi na Rynku dyskusję na temat "Czym dla mnie jest Niepodległość". Osobiście ucieszyły mnie szczere wypowiedzi zapytanych osób i ich wysoka świadomość patriotyczna, o której często zapominamy w zabieganiu dnia codziennego. Myślę, że zarówno dla młodzieży jak i dla nas samych była to wyśmienita lekcja Niepodległości. Bardzo dziękujemy Wszystkim, którzy zaangażowali się w ułożenie "żywej flagi", a organizatorom wydarzenia za zaproszenie nas do współpracy.
Tego samego dnia, (czyli 10 listopada) wieczorem, jeszcze raz spotkaliśmy się z młodzieżą na płycie Rynku Wielkiego. Tym razem w nieco większym gronie członków naszego Stowarzyszenia, by wziąć udział w organizowanym przez zamojski Hufiec Związku Harcerstwa Polskiego "Nocnym Rajdzie Listopadowym". To już IX edycja tej imprezy. Nasze Stowarzyszenie od początku swojego istnienia aktywnie włącza się w jego organizacje. W nocnym anturażu oprowadzaliśmy harcerzy, zuchów i wszystkich chętnych mieszkańców Zamościa i okolic po pięknych zaułkach Miasta Idealnego.
|
Podczas "Nocnego Rajdu Listopadowego" - fot. Janek Cios |
Podczas spaceru opowiadaliśmy w strojach historycznych o ciekawych miejscach, ludziach i wydarzeniach związanych z historią naszego miasta, kładąc szczególny nacisk na kwestie związane z Patriotyzmem oraz Odzyskaniem przez Polskę Niepodległości.
Zawsze wielkie wrażenie robi na mnie udział w tych nocnych patriotycznych spacerach z młodzieżą. Budują we mnie świadomość oraz napawają nadzieją na to, że jak to mówił Wincenty Witos "Polska winna trwać wiecznie", a dzięki takiemu młodemu pokoleniu Polaków można być optymistą i wierzyć, że tak właśnie będzie zawsze. Oby tak dalej Kochani! Nie dajmy zmarnować tego co wywalczyli dla nas własna krwią i znojem nasi dziadkowie... pradziadkowie. Życzę Wam i sobie byśmy nigdy nie zaznali głodu Niepodległej.
|
Uroczyste wręczenie dyplomów - fot. Janek Cios |
Dokładnie o północy przy "żywej fladze" okalającej Płytę Marszałka Józefa Piłsudskiego odbył się uroczysty capstrzyk przeprowadzony przez Komendanta Zamojskiego Hufca ZHP druha Janusza Nowosada, połączony z Apelem Poległych odczytanym przez Pana płk Marka Kwietnia. Na płycie Rynku Wielkiego zapłonął Ogień Niepodległości przyniesiony przez harcerzy z miejsca bitwy Legionistów Józefa Piłsudskiego pod Kostiuchówką na Polesiu Wołyńskim. Na koniec uczestnicy Nocnego Rajdu Listopadowego otrzymali z rak organizatorów pamiątkowe dyplomy. Całość zakończyła się grubo po północy degustacją wojskowej grochówki. W dniu 11 listopada przedstawiciele naszego Stowarzyszenia wzięli również udział w miejskich uroczystościach Święta Niepodległości na Rynku Wielkim. "Mamy Niepodległą..." to hasło powinno z dumą gościć na naszych ustach, gdyż jest dla nas chlubą i oddaniem czci tym, którzy nam ją ofiarowali... oby już na zawsze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz